MISTRZ HFO ZAWALCZY O PAS W CZARNOGÓRZE

Redakcja, Informacja prasowa

2022-03-09

Świeżo upieczony mistrz HFO w wadze ciężkiej, Michał Bławdziewicz (10-5-1, 1 KO) spróbuje dodać kolejny pas do swojej kolekcji. W czarnogórskiej Budvie zawalczy o pas mistrza świata WAKO Pro. Przeciwnikiem Polaka na gali 8 kwietnia będzie reprezentant gospodarzy, Miroslav Vujovic. Będzie to to czwarta walka pomiędzy zawodnikami, a poprzednie trzy wygrywał Polak.

Michał Bławdziewicz na początku lutego wywalczył pas HFO w wadze ciężkiej. Podopieczny Łukasza Roli pokonał na pełnym dystansie Marinusa Niesinga z MW Team. Holender dwukrotnie był liczony, a sędziowie nie mieli wątpliwości do wyniku żadnej rundy. Był to trzeci pojedynek zawodnika Palestry Warszawa w ringu HFO. Debiutował na gali HFO: Solpark w starciu z wchodzącym na zastępstwo, Tomaszem Janiszewskim. Na HFO: Bank zastopował w pierwszej rundzie Pawła Kopra z Wasilewski Garda Team. Wcześniej rywalizował na galach Granda Pro czy Dragon Fight Night. Będzie to drugie podejście Michała do pasa WAKO Pro. We wrześniu 2019 roku wyszedł do walki z Tomasem Hronem. Wchodzący jako zastępstwo Bławdziewicz, dzień wcześniej rywalizował na pucharze Europy K-1 WAKO. Pojedynek zakończył się porażką przed czasem Polaka.

Miroslav Vujovic przez lata rywalizował na ringach amatorskich i próbował zwojować świat zawodowego kickboxingu. Na debiutanckiej gali największej obecnie organizacji w Rumunii, Dynamite Fight Show, przegrał przez niejednogłośną decyzję z Cristianem Risteą. Nokautem zakończyła się jego walka na gali rosyjskiej organizacji Tatneft. W marcu 2020 roku został tam znokautowany przez Dextera Suisse. W grudniu tegoż samego roku na gali Megdan 8 w Serbii przegrał przez decyzję z Bośniakiem, Ahmedem Krnjiciem.

Bławdziewicz niedawno zdobył pas HFO, jest jeszcze przed pierwszą obroną. O nadchodzącej potyczce pierwszego mistrza wagi ciężkiej organizacji opowiedział jej współwłaściciel, Łukasz Czarnowski:

- Razem z wspólnikiem, Łukaszem Pławeckim, cieszymy się że nasz mistrz ma szanse na zdobycie kolejnych pasów, które maja znaczenie w świecie kickboxingu. Można powiedzieć, że Michał sam sprowokował tą propozycje, bo kilka dni wcześniej pytał się nas czy nie porozmawialibyśmy z którąś z dużych światowych federacji odnośnie potencjalnej walki p pas mistrzowski. Po kilku dniach taka propozycja sama wpłynęła i dziś walka została potwierdzona. To tylko powinno utwierdzić zawodników w przesiedzeniu, że aby coś osiągnąć trzeba tego chcieć, a nie czekać na propozycje, które spadną z nieba. MICHAŁ PO SWOJE! DO KOŃCA! - skwitował Czarnowski.

Poniżej jeszcze ostatni pojedynek Michała (czerwony kask) z Vujoviciem.

Informacja prasowa