Sebastian Przybysz pokonał Werllesona Martinsa i obronił pas mistrzowski
W walce wieczoru gali KSW 69 doszło do pojedynku o pas mistrzowski wagi koguciej. Mistrz, Sebastian Przybysz zmierzył się z dużo bardziej doświadczonym Werllesonem Martinsem.
Ostrożnie i z dużą dozą respektu podeszli do siebie obaj zawodnicy w pierwszej rundzie pojedynku. Z każdą minutą walka nabierała jednak tempa, a zawodnicy wyprowadzali jeszcze mocniejsze uderzenia i kopnięcia.
Coraz szybsze i ciekawsze akcje prezentowali zawodnicy w drugiej odsłonie boju. W ostatniej minucie rundy mistrz trafił mocnym ciosem, po którym pretendent padł na matę. Starcie dalej toczyło się w parterze, gdzie Przybysz mocno obijał przeciwnika. Brazylijczyk przetrwał nawałnicę ciosów i wytrwał do kończącego gongu.
Na samym początku trzeciej odsłony boju to Martins mocno trafił i Przybysz padł na matę, gdzie był mocno obijany przez rywala. Po chwili Polak odwrócił jednak losy pojedynku, sam zdobył górną pozycję i zaczął brutalnie atakować Werllesona. Mocno rozbity Brazylijczyk próbował jeszcze odpowiadać, ale widać było, że stracił sporo sił. Sebastian do końca rundy utrzymał jednak przewagę i cały czas brutalnie rozbijał rywala.
W czwartej rundzie fani nadal mogli oglądać cios za cios w wymianach stójkowych, ale Sebastian szukał też parteru. W końcu Polak wszedł za plecy rywala i próbował złapać duszenie, jednak ostatecznie nie udało się wykonać akcji kończącej.
W piątej odsłonie Sebastianowi udało się dokończyć to, co rozpoczął w czwartej rundzie. Po stójkowych wymianach Polak obalił, zdobył plecy rywala i duszeniem zmusił go do poddania się.
Wynik: Sebastian Przybysz pokonał Werllesona Martinsa przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:07 runda 5
Paweł Pawlak zwyciężył z Cezarym Kęsikiem
Starcie na szczycie wagi średniej było drugą walką wieczoru gali KSW 69. W pojedynku tym Paweł Pawlak zmierzył się z Cezarym Kęsikiem.
Od początku pojedynku zawodnicy postawili na ataki w stójce. W pewnej chwili Kęsik dobrze trafił nogę Pawła i złapał go w klincz pod siatką. Tam dalej kontrolował pojedynek, ale Pawlak nagle odwrócił pozycję i sam zaatakował. W końcu bój wrócił do stójkowych wymian, gdzie Paweł dobrze trafił przeciwnika, ale pod koniec rundy Kęsik zdobył obalenie.
Druga odsłona boju prawie cały czas toczyła się w stójce. Klincz pojawił się dosłownie na parę chwil. Obaj zawodnicy stawiali zdecydowanie na mocne wymiany, chociaż Kęsik próbował raz obalić Pawlaka.
W trzeciej odsłonie tempo pojedynku nie zmniejszyło się ani odrobinę. Fani cały czas mogli oglądać efektowne wymiany w stójce, ale żaden zawodnik nie trafił w nich na tyle mocno, aby zakończyć bój przed czasem. W drugiej połowie rundy starcie trafiło na matę, gdzie Paweł Pawlak kontrolował walkę z góry i zadawał potężne ciosy. Kęsik odpowiadał łokciami i w pewnej chwili na głowie Pawła pojawiło się duże rozcięcie. Pod koniec rundy Kęsikowi udało się wstać, ale bój nie wrócił już na dłużej do stójki.
Ostatecznie sędziowie niejednogłośnie zwycięzcą wskazali Pawła Pawlaka.
Wynik: Paweł Pawlak pokonał Cezarego Kęsika przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 28-29)
Robert Ruchała pokonał Michele Baiano
Do starcia dwóch niepokonanych zawodników doszło w szóstym pojedynku gali KSW 69. W boju tym Robert Ruchała przywitał w okrągłej klatce Włocha, Michele Baiano.
Dobre, mocne wymiany w stójce zaprezentowali obaj zawodnicy. Polak mocno okopywał wykroczną nogę rywala, ale Baiano nie pozostawiał tych akcji bez odpowiedzi. Bój w pierwszej rundzie był bardzo wyrównany.
Drugą rundę dobrze rozpoczął Baiano i świetnie punktował Roberta akcjami bokserskimi. Ruchała złapał jednak rywala w klincz i obalił. Do końca rundy Ruchała dobrze kontrolował starcie na macie obijając przeciwnika ciosami.
W trzeciej odsłonie walka długo toczyła się w stójce, ale w końcu starcie trafiło na matę. Tam Michele chciał złapać Polaka w duszenie, jednak Robert odwrócił pozycję i przejął kontrolę nad pojedynkiem.
Starcie rozegrało się na pełnym dystansie, a sędziowie zwycięzcą wskazali Roberta Ruchałę.
Wynik: Robert Ruchała pokonał Michele Baiano przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)
Sara Luzar-Smajić pokonała Natalię Baczyńską
W starciu kobiet na gali KSW 69 Sara Luzar-Smajić zmierzyła się z debiutującą w okrągłej klatce Natalią Baczyńską.
Obie panie postawiły na mocne ciosy i kopnięcia. Stójkowy bój był bardzo wyrównany, raz jedna, raz druga próbowała narzucić rywalce swój styl i zdominować rywalkę w klatce, ale ostatecznie żadna nie zyskała znaczącej przewagi w żadnej z rund. Ostatecznie pojedynek rozegrał się na pełnym dystansie, a sędziowie zwyciężczynią wskazali Sarę Luzar-Smajić.
Wynik: Sara Luzar-Smajić pokonała Natalię Baczyńską przez niejednogłośną decyzję, (29-28; 28-29; 30-27)
Maciej Kazieczko rozbił Wilsona Varelę
Maciej Kazieczko, numer cztery rankingu wagi lekkiej organizacji KSW, przywita w okrągłej klatce debiutującego w niej Francuza, Wilsona Varelę.
Obaj zawodnicy rozpoczęli od niskich kopnięć, ale w pewnej chwili Maciej trafił rywala w głowę wysokim kopnięciem i dodał do niego cios prosty. Francuz padł na matę, a Polak zaczął rozbijać go w parterze. Ostatecznie Varela przetrwał jednak trudne chwile i całą pierwszą rundę.
Druga odsłona zdecydowanie dłużej rozgrywała się w stójce i tam Maciej ponownie trafił Francuza mocnym ciosem. Tym razem jednak dokończył dzieła zniszczenia w parterze i wygrał z Varelą przed czasem.
Wynik: Maciej Kazieczko pokonał Wilsona Varelę przez TKO (uderzenia), 1:29, runda 2
Artur Szczepaniak poddał Jivko Stoimenova
W trzecim boju kwietniowego wydarzenia naprzeciw trenującego w Belgii Polaka, Artura Szczepaniaka, stanął Bułgar, Jivko Stoimenov.
Zawodnicy ani chwili nie czekali po pierwszym gongu. Obaj ruszyli do mocnych wymian. W jednej z nich Szczepaniak został dobrze trafiony i przyklęknął. Polak przetrwał jednak trudny moment, a walka trafiła na matę. Po kilku zmianach płaszczyzny pojedynku Szczepaniak ponownie obalił i zdobył dosiad, z którego brutalnie obijał głowę przeciwnika. Ostatecznie złapał rywala w duszenie i wygrał przez poddanie.
Wynik: Artur Szczepaniak pokonał Jivko Stoimenova przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:28, runda 1
Po brutalnej walce Paweł Polityło pokonał Patryka Chrobaka
W drugiej walce gali Paweł Polityło przywitał w okrągłej klatce debiutującego w niej Patryka Chrobaka.
Szybkie i mocne ciosy pojawiły się w klatce od pierwszych sekund walki. Szalone wymiany, mocne uderzenia z obu stron, akcje kolanami i walka w klinczu pod siatką okrasiły cały pojedynek. Pojawiły się też przerwy po zderzeniu głowami, po przypadkowym trafieniu palcem w oko i kopnięciu poniżej pasa, ale obaj zawodnicy szybko wracali do ostrego, bezpardonowego boju. Z biegiem czasu to Paweł coraz mocniej narzucał tempo walki i przejmował inicjatywę w klinczu. Patryk nie pozostawiał ataków bez odpowiedzi i mocno odpowiadał rywalowi. Paweł Polityło był jednak nieustępliwy i ostatecznie wygrał całą walkę na punkty.
Wynik: Paweł Polityło pokonał Patryka Chrobaka przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)
Wojciech Kazieczko szybko znokautował Luboša Lesáka
W walce otwarcia gali KSW 69 w okrągłej klatce zadebiutowało dwóch utalentowanych zawodników wywodzących się ze sportów stójkowych. Wojciech Kazieczko, utytułowany kickbokser, zmierzył się z Lubošem Lesákiem, świetnym zawodnikiem boksu tajskiego.
Ostrożnie rozpoczęli walkę obaj zawodnicy wymieniając się pojedynczymi ciosami i kopnięciami. W pewnej chwili Kazieczko trafił dobrze rywala i mocno przyspieszył atakując kolejnymi ciosami. Po jednym z nich Czech przysiadł, ale walka toczyła się dalej. Kolejny cios zakończył jednak bój.
Wynik: Wojciech Kazieczko pokonał Luboša Lesáka przez TKO (ciosy), 1:45, runda 1