KSW 76: WYNIKI GALI W GRODZISKU MAZOWIECKIM

Redakcja, Informacja własna

2022-11-12

Wyniki gali KSW 76, która odbyła 12 listopada w Grodzisku Mazowieckim.

Salahdine Parnasse pokonał Sebastiana Rajewskiego i zdobył drugi pas KSW

W walce wieczoru KSW 76 Salahdine Parnasse, mistrz KSW wagi piórkowej, spróbował swoich sił w wyższej kategorii przeciwko byłemu pretendentowi do tytułu wagi lekkiej, Sebastianowi Rajewskiemu. Na szali boju leżał tymczasowy pas tej kategorii wagowej.

Od kopnięć rozpoczęli bój mistrzowski obaj zawodnicy, ale szybko również pięści ruszyły do akcji.  Panowie szachowali się w stójce przez całą rundę, jednak żaden nie zdobył w niej znaczącej przewagi.

W drugiej odsłonie Francuz postanowił dodać do swoich akcji zapasy i obalił Rajewskiego. Już w parterze mocno trafiał Polaka ciosami. Sebastian nie tylko jednak przetrwał trudny moment, ale również udało mu się wstać. Chwilę później Parnasse jednak ponownie obalił. Ostatecznie jednak pojedynek wrócił do stójki i tam też przerwał go kończący gong.

Kolejna odsłona walki ponownie w całości rozegrała się w stójce, w której Salahdine wydawał się być skuteczniejszym zawodnikiem - częściej atakował i trafiał Sebastiana Rajewskiego, nad którego prawym okiem pojawiło się rozcięcie.

Francuz w trzeciej rundzie starał się atakować miejsce z rozcięciem nad okiem Polaka. Trafiał mocnymi ciosami, a w końcu obalił go na matę i tam dalej atakował jego głowę. Próbował też złapać Polaka w duszenie i przy drugiej próbie udało mu się to, a Sebastian Rajewski odklepał i tym samym zakończył pojedynek.

Wynik: Salahdine Parnasse pokonał Sebastiana Rajewskiego przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:21, runda 4

Adrian Bartosiński brutalnie rozbił Krystiana Kaszubowskiego

W drugiej walce wieczoru gali KSW 76 odbył się pojedynek w czołówce wagi półśredniej. Numer jeden tej kategorii wagowej, Adrian Bartosiński, zmierzył się z numerem pięć, Krystianem Kaszubowskim.

Po kilku akcjach w stójce Adrian Bartosiński przeniósł bój na matę. Już w parterze Krystian próbował akcji kończącej, ale Bartosiński wyszedł cało z tego ataku i dalej kontrolował konfrontację na macie. W końcu starcie wróciło na chwilę do stójki, ale Adrian szybko ponownie obalił, zdobył dosiad i brutalnymi atakami z góry rozbijał rywala na macie. Tuż przed kończącym gongiem sędzia wkroczył do akcji i zdecydował o przerwaniu pojedynku.

Wynik: Adrian Bartosiński pokonał Krystiana Kaszubowskiego przez TKO (uderzenia), 4:58, runda 1

Paweł Pawlak rozbił Toma Breese’a w pierwszej rundzie

Podczas gali KSW 76 doszło do starcia w czubie kategorii średniej. Paweł Pawlak, zajmujący drugie miejsce w tej wadze, zmierzył się z numerem cztery rankingu, Tomem Breesem.

Od początku Tom Breese dobrze trafiała Pawła ciosami prostymi, a Polak odpowiadał kopnięciami na nogi i tułów. Po stójkowych wymianach starcie trafiło do klinczu pod siatką, a w końcu na matę, gdzie Paweł zaczął rozbijać głowę przeciwnika ciosami, po których sędzia wkroczył do akcji i przerwał pojedynek.

Wynik: Paweł Pawlak pokonał Toma Breese’a przez TKO (uderzenia), 3:54, runda 1

Artur Szczepaniak brutalnie znokautował Briana Hooia

Brian Hooi, który ma za sobą świetny debiut w KSW, powróci do okrągłej klatki, by zmierzyć się w niej z mocnym Arturem Szczepaniakiem.

Panowie zaczęli od pojedynczych wymian ciosów, ale nagle Polak błyskawicznie zaatakował wysokim kopnięciem, trafił rywala w głowę i już na macie dokończył dzieła zniszczenia.

Wynik: Artur Szczepaniak pokonał Briana Hooia przez KO (wysokie kopnięcie i ciosy), 0:43, runda 1

Maciej Kazieczko znokautował Francisco Barrio

Do klasycznego starcia stójkowicza z grapplerem doszło podczas gali KSW 76. Lubiący nokautować swoich rywali Maciej Kazieczko zmierzył się ze specjalistą od poddań, Francisco Barrio.

Maciej Kazieczko od początku walki wywierał presję na rywalu i atakował kopnięciami. Barrio próbował skracać dystans i atakował pięściami, a Kazieczko cały czas wyprowadzał pojedyncze kopnięcia i odpowiadał kontrami pięściarskimi na ataki rywala. Pod koniec rundy Francisco spróbował obalić, ale Kazieczko wybronił tę akcję i starcie wróciło do stójki.

W drugiej odsłonie to Argentyńczyk próbował wywierać presję i atakował pięściarsko Polaka. Barrio próbował też obalić, ale Polak ponownie udanie wybronił tę akcję i starcie wróciło do stójki, w której Francisco zaczął coraz mocniej napierać na Polaka. Pojedynek trafił też do klinczu, gdzie Barrio go kontrolował. Ostatecznie jednak walka wróciła do stójki i tam Maciej trafił rywala potężnym sierpem, po który Francisco padł na matę, ale zabrakło czasu na skończenie boju i gong przerwał rundę.

Zawodnicy bardzo mocno zaczęli trzecią odsłonę boju. Barrio znowu zaczął wywierać presję i próbował obalić Polaka. Gdy starcie wracało do stójki, obaj zawodnicy atakowali potężnymi ciosami. Nokaut cały czas wisiał w powietrzu i w końcu Polak trafił potężnym prawym. Barrio padł na matę, a sędzia zakończył pojedynek.  

Wynik: Maciej Kazieczko pokonał Francisco Barrio przez KO (ciosy), 3:20, runda 3

Zuriko Jojua pokonał Antuna Ra icia

W pojedynku kategorii koguciej starło się dwóch świetnych zapaśników. Do okrągłej klatki powrócił były mistrz, Antun Ra ić i niedoszły pretendent do tytułu, Zuriko Jojua.

Zuriko jako pierwszy rozpoczął ataki, ale po kilku akcjach w stójce przeniósł walkę do klinczu pod siatką. Gdy Antun rozerwał klincz, starcie wróciło na środek klatki. Po chwili Zuriko obalił, a potem próbował złapać rywala w duszenie, ale bój wrócił do stójki. Tam Ra ić przejął inicjatywę i obalił rywala dwa razy. Pod koniec rundy panowie wymienili się jeszcze kilkoma atakami w stójce.

W drugiej odsłonie Zuriko błyskawicznie przeniósł pojedynek na matę i pod siatką kontrolował przeciwnika. Antun próbował wstać, jednak Zuriko cały czas miał zapiętą klamrę, utrzymywał Chorwata na macie i atakował kolanami. Antun klęczał, ale nie znalazł sposobu na powrót do stójki.

Na początku trzeciej rundy Antun błyskawicznie zaatakował nogi rywala, nie obalił, ale ostatecznie przeniósł pojedynek do klinczu pod siatką. W końcu jednak przeniósł bój na matę, ale Zuriko szybko wstał i starcie dalej toczyło się w klinczu pod siatką. W połowie walki Zuriko rozerwał uchwyt Antuna i po krótkiej wymianie w stójce szybko obalił i kontrolował pojedynek na macie, a potem pod siatką. Pod koniec rundy Antun odwrócił pozycję, ale po chwili został obalony i na macie zastał go gong kończący walkę, a sędziowie zwycięzcą wskazali Jojuę.

Wynik: Zuriko Jojua pokonał Antuna Ra icia przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)

Henry Fadipe poddał Alberta Odzimkowskiego

Podczas trzeciej walki gali KSW 76 fani zobaczyli interesujący pojedynek pomiędzy lubiącym dawać efektowne boje Albertem Odzimkowskim a utytułowanym zawodnikiem z Irlandii, Henrym Fadipe.

Panowie rozpoczęli od kopnięć, ale nagle Albert zaatakował nogi rywala i przeniósł walkę do parteru. Już na macie Polak kontrolował pojedynek i rozbijał głowę przeciwnika. W końcu jednak Henry wyrwał się z uścisku Polaka i walka wróciła do stójki, w której to Irlandczyk trafiał częściej.

Na samym początku drugiej rundy Polak ponownie spróbował obalenia, ale trafił w duszenie rywala i po chwili odklepał poddanie kończąc pojedynek.

Wynik: Henry Fadipe pokonał Alberta Odzimkowskiego przez poddanie (peruwiański krawat), 0:39, runda 2

Valeriu Mircea szybko znokautował Gracjana Szadzińskiego

W drugim boju gali w Grodzisku Mazowieckim doszło do starcia słynącego z niesamowicie mocnego uderzenia Gracjana Szadzińskiego z byłym mistrz Eagles FC, Valeriu Mirceą.

Spokojnie i badawczo rozpoczęli starcie obaj zawodnicy. Nagle jednak dynamicznie ruszyli do ataku, Mircea trafił potężnym prawy, po którym Gracjan usiadł na macie. Polak szybko wstał i zaraz przyjął kolejny cios, po którym padł znokautowany.

Wynik: Valeriu Mircea pokonał Gracjana Szadzińskiego przez KO (prawy sierpowy), 1:39, runda 1

Kamil Gawryjołek rozbił przed czasem Marka Samociuka

W walce otwarcia gali KSW 76 fani zobaczyli starcie w królewskiej kategorii wagowej. Marek Samociuk zmierzył się w nim z Kamilem Gawryjołkiem.

Marek rozpoczął bardzo mocno od potężnych kopnięć na nogi i ataku kolanami, a potem złapał rywala w klinczu pod siatką. W końcu walka trafiła na matę, a Marek znalazł się z góry. Nagle jednak Kamil odwrócił pozycję, zdobył dosiad i zaczął mocno atakować Marka łokciami. Po wielu ciosach, które spadały na głowę Samociuka, do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek.

Wynik: Kamil Gawryjołek pokonał Marka Samociuka przez TKO (uderzenia), 4:37, runda 1