WCIĄŻ NIKT NIE WIE, ŻE ON JEST MISTRZEM - ALEX PEREIRA

Brazylijczyk Alex Pereira (12-3) w swoim stylu zapowiada walkę rewanżową z Magomedem Ankalaevem (21-1-1), do której dojdzie na gali UFC 320 w Las Vegas. Według słów byłego mistrza dwóch kategorii wagowych UFC, Rosjanin dalej jest nikomu nieznanym mistrzem i ten stan rzeczy ma ulec zmianie już 4. października.
- Nie było ciężko dostać rewanż. Tak szybko jak wyszedłem z klatki po naszej pierwszej walce, tak szybko wiedziałem że dostanę natychmiastowy rewanż. Kwestią było tylko jak szybko zregeneruje się moje ciało. Miałem wiele kontuzji i trochę pomniejszych problemów. To pokazuje tylko, że on jako mistrz ma niewiele do powiedzenia. W ostatecznym rozrachunku to co było dobre dla mnie, było również dobre dla UFC i to się wydarzy. On chciał walczyć w lipcu. On podawał naprawdę sporo dat na nasz rewanżowy pojedynek, ale nic z tego nie wyszło. Wszystko rozbijało się o to, czego ja chcę. Tak naprawdę to nikt nie wie, że on jest mistrzem. Zawsze musi używać mojego nazwiska, by przypomnieć ludziom że to on ma teraz pas dywizji półciężkiej. Dlatego nie odpowiadamy mu w mediach społecznościowych. - skwitował Brazylijczyk.
Do wielkiego rewanżu o pas dywizji półciężkiej UFC dojdzie na gali UFC 320 w Las Vegas. Pereira i Ankalaev spotkają się w walce wieczoru wspomnianego wydarzenia. Transmisja z eventu na sportowych kanałach Polsatu.